Lorenzo Insigne oraz Piotr Zieliński stracili wiele w oczach trenera Napoli – podaje włoska gazeta “II Mattino”. Dziennikarze wyjawili, co Luciano Spalletti powiedział obu zawodnikom w trakcie treningu po ostatniej porażce z Milanem (0:1).
Roberto Donadoni docenia grę Piotra Zielińskiego
Piotr Zieliński w obecnym sezonie spisuje się znakomicie. Polski pomocnik uczestniczył w 32 spotkaniach, w których strzelił siedem bramek oraz zaliczył pięć asyst. Kibice Napoli mocno w niego wierzyli w czasie starcia z Milanem, które miało kluczowe znaczenie w kontekście walki o mistrzostwo Włoch. Przed spotkaniem Zielińskiego chwalił Roberto Donadoni, który jest legendą Milanu. Stwierdził on, że Polak jest kompletnym pomocnikiem, który doskonale radzi sobie w fazie ataku i obrony. Dodał również, że zawodnik świetnie radzi sobie wtedy, gdy rywal broni się blisko swojej części murawy oraz jest bardzo uzdolniony w aspekcie dryblingu i zwodów obiema nogami.
Rozczarowująca gra Polaka w starciu z Milanem
Niestety dla wszystkich kibiców Napoli, Zieliński zawiódł w hitowym starciu Serie A. Milan zwyciężył 1:0 oraz odskoczył neapolitańczykom na trzy punkty. W znacznym stopniu Polak przyczynił się do klęski, co znalazło odzwierciedlenie w ocenach. Pomocnik niestety zawiódł w jednej z ważniejszych chwil sezonu. Wcześniej złe recenzje otrzymał po rewanżowym spotkaniu Ligi Europy z Barceloną (2:4). Nie najlepsze noty otrzymał również po meczu z Lazio. Obecnie włoscy dziennikarze nie mają wątpliwości, iż Zieliński poległ.
Jakby tego było mało, Polak podpadł tym samym szkoleniowcowi Napoli. Pisze o tym włoska gazeta “II Mattino”. Notowania Zielińskiego u trenera Luciano Spallettiego miały obniżyć się po spotkaniu z Milanem. Poza nim trener jest także rozczarowany postawą Lorenzo Insigne. To do tych dwóch zawodników miał najwięcej zastrzeżeń. W czasie treningu zwrócił się do nich z przekazem mówiącym, że nie mają szans na wygraną, jeśli nie potrafią poradzić sobie z presją.