Obecnie trwający sezon jest niezwykle udany dla Napoli. Zespół, w którym gra Piotr Zieliński w dotychczasowych spotkaniach zgromadził 23 punkty wygrywając 7 i remisując 2 mecze. W rozgrywkach europejskich „Azzurri” prezentują się równie dobrze, a może nawet lepiej. Wygrali wszystkie 3 z dotychczas rozegranych spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jeśli zawodnicy utrzymają tak świetną formę obecny sezon może się okazać jednym z lepszych w historii klubu. Dużą rolę w drużynie ma Piotr Zieliński, który prezentuję się naprawdę solidnie. W ostatnim meczu w ramach ligi włoskiej rywalem Napoli był beniaminek Cremonese. I to właśnie wejście na boisko polskiego pomocnika nieco zmieniło obraz gry i zapewniło jego drużynie 3 punkty.
Do ataku
Będące liderem w lidze włoskiej Napoli od samego początku wręcz rzuciło się na niżej notowanego rywala. Już w 2. minucie mocnym strzałem Rrahmani trafił w spojenie. Gospodarze nie pozostawali dłużni i próbowali atakować. Swoją szansę mieli po rzucie rożnym, po którym jeden ze strzałów trafił w słupek bramki strzeżonej przez Mereta. Mimo wszystko przewaga gości była wręcz przytłaczająca. Napoli miało aż 84% posiadania piłki, jednak niewiele z tego wynikało. Ostatecznie udało jednak się im zdobyć bramkę. Sędzia podyktował rzut karny dla Napoli, który na bramkę zamienił Matteo Politano.
Zwycięstwo w końcówce
Początek drugiej połowy to bramka dla gospodarzy. Sposób na pokonanie bramkarza gości znalazł Cyriel Dessers. Luciano Spalletti chcąc zdać decydujący cios zdecydował się na wprowadzenie na boisko drugiego napastnika. Ponieważ niewiele to zmieniło, szkoleniowiec Napoli dokonał kolejnej zmiany. W 73. minucie na murawie pojawił się Piotr Zieliński. Konsekwentne próby w końcu zaowocowały zdobyciem prowadzenia. Za sprawą bramki Giovanni Simeone od 76. minuty Napoli prowadziło 2:1. W doliczonym czasie gry udało się podwyższyć prowadzenie. Kolejne bramki zdobyli Lozano i Olivera. Lider ligi bez problemu dowiózł wysokie prowadzenie.